bolesny powrót do rzeczywistości ... tym bardziej, że jeszcze nieodległe wspomnienia wywołują uśmiech na twarzy ....
Krajobrazy jak ziarnka różańca odmawiam,
Nie pragnę nowych, stale stare wznawiam ...
dlatego też ta moja podróż sentymentalna w Karkonosze ...
góry jesienią mają niezwykły klimat ...
w słońcu i w deszczu ... jak się okazuje nie zawsze musi być słońce, aby był klimat :)
i jeszcze jedno - jakby zapowiedź zimy?
nie, na to jeszcze przyjdzie czas ;-) zostajemy przy pięknych kolorach jesieni ....
.... było bajecznie :)
czwartek, 19 września 2013
jak zwykle asymetria ... albo inaczej: chwiejna równowaga :)
duży wisior w kolorach czerwieni i pomarańczu... nie miałam planu, po prostu się działo ... niestety za rzadko sobie pozwalam na takie "nieplanowanie" i poddanie się chwili :/
wtorek, 17 września 2013
i znowu naszyjnik, i znowu w bieli, ale nie w śnieżnej bieli :)
biżuteria ślubna? dlaczego nie :) asymetryczna, ozdobiona perełkami i sporych rozmiarów kaboszonem
niedziela, 15 września 2013
malutkie cudeńka ... mały komplecik - wykonana oczywiście techniką sutasz broszka i małe kolczyki całe bielusieńkie, ze srebrnymi kulkami
jak nie wiele trzeba aby błyszczeć :) czasami trzeba sobie przypomnieć o zasadzie: im mniej ... tym więcej :D
piątek, 13 września 2013
taki mam nastrój dzisiaj ... i przez ostatnie dni ...
czarny, ponury, no właśnie taki mam nastrój ... dlatego taka też biżuteria ... czarny sutasz, czarny kamień ... jedynie ta czerwień daje jakąś nadzieję :/
czwartek, 12 września 2013
naszyjnik - spokojniejszy, z piękną kameą
szał, feeria barw, zmiana i dynamika...
nie, nie tym razem ... tym razem uspokojenie tonacji, skupienie się na centrum, czyli pięknej kamei w kolorze starego złota ...